Każdy pielgrzym kiedyś wyruszał na szlak po raz pierwszy. To ważny moment nie tylko ze względu na niezwykłe doświadczenia duchowe. Wtedy na własnej skórze, a konkretnej na podeszwach stóp można przekonać się, że równie ważne jest odpowiednie podejście do własnego ekwipunku. Co warto zabrać ze sobą na pielgrzymkę? Czego powinno się unikać? Jak wygląda podręczne wyposażenie podczas drogi?
Niezależnie o tego, czy wolisz sandały, adidasy czy buty do trekkingu, koniecznie dopilnuj, by buty zostały „rozchodzone” co najmniej na kilka tygodni przed pielgrzymką. Nowe szybko sprawią, że z wędrówki na Jasną Górę zapamiętasz odciski i bąble. Wprawdzie niektórzy mówią, że bez nich pielgrzymka nieważna, ale przez najbliższe dni to stopy będą najbardziej zapracowaną częścią twojego ciała. Zadbaj również o przewiewne ubrania (nie przesadzaj z ilością), coś od deszczu (zdecydowanie peleryna) i wygodne nakrycie głowy. Oprócz t-shirtów z oznaczeniem grupy nie zapomnij o stylowych koszulkach chrześcijańskich. Nie dość, że pomagają w oddychaniu skóry za sprawą naturalnej bawełny, to jeszcze dzięki ciekawym motywom podkreślą religijny charakter twojej wędrówki.
W drodze koniecznie zredukuj ciężary do niezbędnego minimum. W lekkim plecaku powinien zmieścić się deszczak, kubek i łyżka. Wodę warto nosić w mniejszej butelce lub plastikowym bidonie. Z tego, co potrzebne dla ducha – śpiewnik i różaniec. W zależności od sprawności grup kwatermistrzowskich i warunków na trasie – prowiant. Wszystko inne powinno pojechać z większym bagażem na miejsce noclegu. Lekko na sercu, lekko w plecaku – tak najlepiej dojść do celu wędrówki.