Pellet to jeden z chętniej wybieranych materiałów opałowych. Dzieje się tak, ponieważ należy do kategorii odpadów drzewnych, które po właściwej obróbce nadają się do spalania w piecu i ogrzewania domu. To zarówno produkt ekologiczny, jak i ekonomiczny, ponieważ ma neutralny wpływ na środowisko, jak i jego zakup jest stosunkowo tani. Ze względu na materiał wyjściowy, z którego powstaje, wyróżniamy kilka jego rodzajów. Każdy z nich różni się pewnymi właściwościami, przede wszystkim wydajnością. Ważnym etapem podczas planowania ogrzewania budynku, jest określenie ilość pelletu, jaką potrzebujemy, aby utrzymać w pomieszczeniach odpowiednią temperaturę i zachować ciągłość spalania. Powstaje zatem pytanie, w jaki sposób osiągnąć taki cel? Jak przygotować się do tego zadania?
Ilość pelletu niezbędną do ogrzewania domu można obliczyć samodzielnie lub za pomocą praktycznego kalkulatora. Narzędzie takie będzie można odnaleźć np. na stronie dystrybutora pelletu, takiej jak https://pangroszek.pl/kalkulator-pelletu/. Aby poznać tę wartość, należy podać powierzchnię budynku, szacowaną temperaturę w pomieszczeniu oraz rodzaj materiału opałowego. Zakłada się, że przy średniej wielkości domu jednorodzinnym (ok. 180m2) na jeden sezon grzewczy potrzebne jest około 6 ton pelletu. W zależności od ceny za jedną tonę produktu, można zapłacić ponad 4 tys. złotych za całość, niezbędną do ogrzania domu. Ostateczny wynik może się jednak różnić w zależności od wskazanych informacji czy aktualnej ceny rynkowej biomasy.
