Powiedzenie „zdrowie zaczyna się na talerzu” ma duże przełożenie na nasze życie. Okazuje się, że dobrze skomponowana dieta może być nawet elementem profilaktyki, a także leczenia migreny. Badania potwierdzają, że pewne składniki pokarmowe nasilają objawy migrenowe. Dostępna jest długa lista produktów, których lepiej unikać, by cieszyć się zdrowiem.
Dotychczasowe testy wskazują, że pacjenci wykazują negatywną reakcję na niektóre składniki, jednak ich dokładna weryfikacja jest trudna, ponieważ reakcja biologiczna może wystąpić nawet do 24 godzin od momentu posiłku. Pomocny okazuje się zatem dziennik żywieniowy, którego analiza daje szansę wyeliminowania produktów zagrażających zdrowiu neurologicznemu. Znacznie prostszym rozwiązaniem jest jednak współpraca z dietetykiem, który specjalizuje się w takich tematach. Więcej o współpracy z profesjonalistą można dowiedzieć się na stronie: https://flejszar-olszewska.pl/leczenie-migreny-warszawa/.
Nie sposób wymienić wszystkie składniki, które powodują nasilanie i występowanie objawów migrenowych. Na tej liście znajdują się jednak: czekolada, żółty ser, owoce cytrusowe, glutaminian sodu, fermentowana żywność (np. kiszona kapusta) czy aspartam. Dzieje się tak, ponieważ zawierają specyficzne związki chemiczne (np. fenyloetyloaminę, tyraminę i oktopaminę), które uczestniczą w mechanizmie wywoływania bólu migrenowego. Warto jednak podkreślić, że reakcja na wymienione produkty jest bardzo indywidualna. W związku z tym poszukiwanie źródła problemu wymaga czasu.
